czwartek, 14 kwietnia 2011

Proza życia expata-uchodźcy

Jak widać na AlJazeerze nic nowego się nie dzieje. Raz na jakiś czas pojawiają się plotki, że tego czy innego dnia "coś" ma się wydarzyć. Od plotki o 17 lutego cała ta rewolucja się zaczęła, więc każdą nową traktujemy z należytym jej szacunkiem, ale jak widać, żadna nie miała jeszcze mocy takiej jak plotka numer 1. Najnowsza głosi, że dzisiaj ma się coś ruszyć w Trypku. Zobaczymy...

Tymczasem:

- brat Ahmeda został zlokalizowany, żyje, choć nie można się z nim skontaktować. Jakiś koleś był z nim zamknięty i jak go wypuścili to powiedział rodzinie, że z nim siedział. Koleś był żywy i w jednym kawałku, można więc mieć nadzieję, że brata Ahmeda też niedługo wypuszczą.

- zalało nam dom - pękł chyba zbiornik z wodą na dachu (choć do końca nie zrozumieliśmy co się wydarzyło) i zalało nam łóżko i materac Misia (czyli dwie osobne sypialnie na górze) a problem został wykryty jak woda zaczęła wyciekać z pod drzwi wejściowych (czyli co, tsunami przeszło przez pokoje, spłynęło po schodach i wypłynęło na zewnątrz?). Wysłani na ratunek Waleed z Aymanem, kierowcą od nas z firmy, wyciągnęli materace i wykładziny na zewnątrz żeby wyschły. Podobno da się je odratować.

- smutni panowie pojawili się pod firmą i interesowali się samochodem. Poza tym w okolicy coraz więcej samochodów znika - albo skradziona w tradycyjny sposób albo przez podszywających się (?) pod wojsko gości, którzy rzekomo konfiskują samochody na potrzeby reżimu. Jako że i tak po powrocie (inszallah) Pawłowi będzie przysługiwał samochód służbowy, zastanawiamy się poważnie nad ściągnięciem ceratki do Polski. Największy problem to wywieźć ją z Libii. Potem to już z górki - prom z Tunezji do Włoch i wycieczka przez Europę. Rozpatrywaliśmy też opcję z kontenerem. Cena porównywalna, a parę dni urlopu nam się przyda, więc szukamy jakiegoś dobrego last minute do Tunezji.

Następny apdejt bukrah*, inszallah:)

* bukrah - odpowiednik hiszpańskiego mañana :)

1 komentarz:

JM pisze...

Jednym słowem potrzebujecie kogoś takiego:
http://youtu.be/9sn1w1yJKKE

:)